tag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post691883140113656930..comments2024-03-05T15:14:02.925+01:00Comments on Muzyczny zbawiciel świata: Ghost - Prequelle [2018]Bizonhttp://www.blogger.com/profile/03072249328235542828noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-70189224177416713092018-06-18T22:39:28.081+02:002018-06-18T22:39:28.081+02:00Widzę, że u Ciebie zadowolenie trochę większe ;).Widzę, że u Ciebie zadowolenie trochę większe ;).MikeBoatCityhttps://www.blogger.com/profile/12253689133096451977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-26370559630768043932018-06-06T18:38:39.774+02:002018-06-06T18:38:39.774+02:00Szkoda że nikt z komentujących nie wspomina o auto...Szkoda że nikt z komentujących nie wspomina o autorze okładki.A mamy tu polski akcent bo to dzieło Zbigniewa M.Bielaka<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-64353223323285038352018-06-06T16:06:39.762+02:002018-06-06T16:06:39.762+02:00Zgadzam się ze wszystkim poza jednym: Miasma jest ...Zgadzam się ze wszystkim poza jednym: Miasma jest totalnie bez polotu. Nieciekawe melodie będące gorszą wersją Majesty, niewygodne metrum przez które przy każdym rozpoczęciu riffu czuję się jakby wracał za karę do początku. Fajnie że saksofon, brzmi super, ale jako kompozycja to najbardziej nijaki numer na całej płycie. Grzegorznoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-89288726182613169282018-06-04T23:15:52.931+02:002018-06-04T23:15:52.931+02:00Meliora faktycznie jest dość ciężka, ale w dużej m...Meliora faktycznie jest dość ciężka, ale w dużej mierze za sprawą produkcji. Sama muzyka najbardziej metalowa jest na Opus Eponymous.Tabletka Przeciwbólowa https://www.blogger.com/profile/00014123649310038518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-23830627408135090422018-06-02T21:58:12.702+02:002018-06-02T21:58:12.702+02:00Zgadzam się. Przy tej płycie dobrze się odpoczywa,...Zgadzam się. Przy tej płycie dobrze się odpoczywa, bo i dobrze się jej słucha. Tak po prostu. Nigdy nie interesowało mnie to przebieranie sceniczne, cała ta kościelna otoczka. Za to interesowało mnie samo granie i czerpanie z tego radości. Nie przebili w mojej opinii poprzedniego wydawnictwa "Meliora" ale wciąż grają bardzo dobrze. "Miasma" daje niezłego kopa. Chyba najlepszy kawałek na płycie. Mateusz Ragannoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-43771954369517280112018-06-02T19:35:53.551+02:002018-06-02T19:35:53.551+02:00A mnie się wydaje, że spełnia oczekiwania wielu sł...A mnie się wydaje, że spełnia oczekiwania wielu słuchaczy. <br />Nie spełnia zaś tych, którzy patrzą wyłącznie w jednym kierunku. A tu niespodziewajka: duszki postanowiły pojechać inną drogą...<br />Moim skromnym zdaniem nie przekroczyli granic w żadną stronę - ani na plus, ani na minus, utrzymali się w konwencji na wysokim poziomie pokazując jednocześnie lekkość. Ja nie mam żadnych pretensji do płyty, przy której dobrze się odpoczywa :)zeenhttp://muzycznyzbawicielswiata.blogspot.com/2018/06/ghost-prequelle-2018.html#comment-formnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-78406025408400205852018-06-02T12:11:24.070+02:002018-06-02T12:11:24.070+02:00Jasne, "Meliora" ma mnóstwo świetnych me...Jasne, "Meliora" ma mnóstwo świetnych melodii, ale jeśli gdzieś szukać zapowiedzi łagodniejszego grania z "Prequelle" (oprócz EPek), to moim zdaniem na "Infestissumam", w takich zupełnie pogodnych i całkiem pozbawionych "siary i zła" kawałkach, jak "Body and Blood" czy "Jigolo Har Megiddo" ;)Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-39481667797487333712018-06-02T10:23:46.310+02:002018-06-02T10:23:46.310+02:00Mocno rozczarowujący album. Wielu zachwyca się mel...Mocno rozczarowujący album. Wielu zachwyca się melodyjnością i eklektyzmem Ghost, ale dla mnie osobiście jest to rozczarowująca mieszanka stworzona pod listy przebojów. Płyta ma dobre momenty, zwłaszcza Pro Memoria, broni się też Helvetesfönster (z gościnnym występem Akerfeldta!) ale w większości album jest niestrawny. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-18284478200718847582018-06-02T00:14:47.564+02:002018-06-02T00:14:47.564+02:00mam jednak wrażenie, że więcej 'siary i zła...mam jednak wrażenie, że więcej 'siary i zła' było na wczesnych albumach ;) meliora może faktycznie była ciężkawa, ale też najmniej szorstka i najbardziej melodyjna według mnie, choć oczywiście wcześniej pojawiały się już takie numery - choćby ritualBizonhttps://www.blogger.com/profile/03072249328235542828noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2536201727438670968.post-86274050971216422702018-06-01T23:58:04.441+02:002018-06-01T23:58:04.441+02:00Ghost od samego początku grał popowe melodie i już...Ghost od samego początku grał popowe melodie i już przecież na drugim albumie było sporo lżejszych, bardziej pogodnych kawałków. A akurat "Meliora" jest stosunkowo najcięższym i najbardziej mrocznym albumem zespołu - wcześniej nie mieli tak mocnych kawałków, jak "From Pinnacle to the Pit", "Cirice", czy "Mummy Dust" ;)Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.com