Choć angielski kwintet Nebula Sun
powstał już w 2014 roku, dopiero rok bieżący przyniósł debiutancki album grupy.
Do tej pory formacja miała na koncie jedynie wydaną kilka lat temu EP-kę.
Powód? Jak panowie sami mówią w wywiadach, wszystko, co mogli, chcieli robić
sami. Także ze względów finansowych. To oczywiście wymagało wielkiej
cierpliwości, a zaczęło się od stworzenia własnego studia nagraniowego w wiejskiej
stodole w hrabstwie Norfolk. Także kompozycje były dopracowywane przez lata i
często wywodziły się z jamów lub pojedynczych motywów przyniesionych do studia
przez jednego z muzyków. Słychać jednak, że takie podejście przyniosło efekty.
Debiutancki album zespołu, Breathe Into Form, brzmi jak rzecz z jednej
strony mająca źródła w improwizacjach, ale jednocześnie przemyślana, świeża,
ale zagrana przez muzyków, którzy wiedzą, co robią. Różne inspiracje, często
sięgające daleko poza klimaty rockowe, sprawiają, że muzyka tego zespołu jest
zaskakująca i różnorodna.