Poniżej kolejna porcja zeszłorocznych zaległości. Prawdopodobnie powstanie jeszcze jeden podobny tekst z sześcioma lub siedmioma płytami, choć obiecać nie mogę. Kiedy pierwsze teksty o płytach tegorocznych? Tego też nie wiem. Na razie czuję spore wypalenie, jeśli chodzi o temat bloga, ale może za czas jakiś to się zmieni.