Grecki rynek muzyczny nie jest
zbyt dobrze znany przeciętnemu polskiemu słuchaczowi rocka. Ba, jest pewnie
także zagadką dla słuchacza nieprzeciętnego. Powiedzmy to sobie szczerze –
rzadko zaglądamy w tamte rejony w poszukiwaniu nowych grup, które byłyby w
stanie nas zachwycić. I może szkoda, bo jeśli debiut Fuel Eater ma być
jakąkolwiek wskazówką dotyczącą jakości greckiej sceny rockowej, to chyba
jednak warto trochę „pogrzebać” w nagraniach z południowego krańca Europy. Już
po okładce płyty Centralia można
domyślać się, że będzie to muzyka ciężka i dość ponura – i tak w istocie jest.
Fuel Eater to propozycja dla tych, którzy lubią jak jest głośno, ciężko i
dynamicznie.
Na swoim facebookowym profilu
grupa opisuje swoją muzykę jako heavy/doom rock i to dość trafne określenie.
Wymieniają też wykonawców, na których się wzorują: Black Sabbath, Clutch,
Kyuss, Corrosion of Conformity, Down, Motörhead i innych. To całkiem nieźle
oddaje klimat twórczości grupy, choć z tego spisu najbardziej podkreśliłbym
nazwę Down i dodał do niej parę innych, jak choćby Disturbed. To po prostu
muzyka ciężka i pełna energii, lecz jednocześnie bardzo melodyjna i szybko
wpadająca w ucho. Czyli przekleństwo metalowych ortodoksów i coś, co ma szansę
spodobać się wszystkim poza nimi. Już pierwszy pełnoprawny numer (po krótkim
instrumentalnym intrze) King of a Desert
Utopia pokazuje, że tu nie będzie tylko bezmyślnej młócki i hałasowania dla
samego hałasu. Owszem, jest ciężar, a wokalista Gordon Kansas wchodzi w niskie
i dość agresywne wokalne rejony, ale całość zbudowana jest sprawnie na
kontrastach ciężaru i klimatycznych, spokojniejszych fragmentów.
Niespodziewanie w połowie utworu całość nagle przyspiesza i w tym tempie
dobrnie już niemal do końca, po drodze oferując krótkie, acz przyjemne dla ucha
solo na gitarze. Ten numer daje dobre pojęcie na temat tego, czego możemy
spodziewać się po całej 48-minutowej płycie. Kompozycje, które wypełniają album
Centralia, to właśnie taka mieszanka
klimatu i mocnego przyłożenia. Wspomniane przez grupę inspiracje Metalliką
wychodzą po raz pierwszy, gdy w spokojnych zwrotkach The Blind Watchmaker wokalista nieco „hetfielduje”. W tym numerze
słychać również po raz pierwszy pewien komercyjny potencjał tego materiału, i
to pomimo tego, że to drugi najdłuższy kawałek na płycie.
Sporym zaskoczeniem jest
dziewięciominutowe Rainfall Redemption,
które rozpoczyna się bardzo spokojnie, niemal ascetycznie w kwestii aranżacji,
choć cały czas ma się wrażenie, że coś w pewnym momencie musi w końcu „pieprznąć”.
Okazuje się ono słusznie po mniej więcej trzech minutach, choć pozostajemy przy
wolnym tempie. Może ciągnie się to nieco za długo, ale nie sposób odmówić tej
kompozycji dobrego klimatu. Tę nieco bardziej porywającą i wpadającą w ucho
odsłonę swojej twórczości panowie z Fuel Eater prezentują ponownie w Deep Knowledge, Refuge Denied czy Against
Goliath. Wszystkie trzy numery mają spory radiowy potencjał i są dobrymi
kandydatami na single. W lepszej rzeczywistości powinny śmigać po antenach rockowych
stacji radiowych i telewizyjnych. Nie jest to być może najbardziej odkrywcze
granie na świecie, ale brzmi świetnie.
Taki dość prosty, ciężki rock
polany sosem rodem z amerykańskiego południa jest wciąż w cenie, więc
teoretycznie zespół powinien w szybkim tempie zyskiwać uznanie. W praktyce mają
2500 fanów na Facebooku, co – nie da się ukryć – mówi dość sporo o obecnej
popularności grupy. Nic to jednak –tak naprawdę dopiero zaczynają, a płyta
ukazała się ledwie 2 miesiące temu, więc może przy odrobinie szczęścia coś „zaskoczy”
i Fuel Eater otrzyma szansę pojawienia się na kilku sporych letnich festiwalach
lub pojedzie w trasę z jakimś uznanym zespołem. Mam taką nadzieję, bo ci goście
po prostu na to zasługują.
--
Zapraszam na współprowadzoną przeze mnie audycję Nie Dla Singli w każdą sobotę o 20
http://zak.lodz.pl - tu można nas słuchać
http://facebook.com/niedlasingli - a tu z nami porozmawiać w trakcie audycji
oraz na prowadzoną przeze mnie audycję Lepszy Punkt Słyszenia w radiu Rock Serwis FM w każdy piątek o 22 (powtórki w soboty o 14)
http://rockserwis.fm - tu można mnie słuchać
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - a tu porozmawiać ze mną w trakcie audycji
http://facebook.com/niedlasingli - a tu z nami porozmawiać w trakcie audycji
oraz na prowadzoną przeze mnie audycję Lepszy Punkt Słyszenia w radiu Rock Serwis FM w każdy piątek o 22 (powtórki w soboty o 14)
http://rockserwis.fm - tu można mnie słuchać
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - a tu porozmawiać ze mną w trakcie audycji
no pierwszym skojarzeniem które mi się nasunęło w intro był Accept, a zaś później Metallica i Disturbed.... w całości odsłucham wieczornie, ale myślę że nie będzie to stracone 48minut:)
OdpowiedzUsuńPs. Udanego Nowego Muzycznego Roku:)
zapowiada sie na bardzo udany, wiec wierze, że taki będzie :) nawzajem ;)
Usuń