piątek, 24 października 2025

Grusom - III [2025]

Pamiętam doskonale, jak w 2015 roku wytwórnia Kozmik Artifactz wysłała mi mp3 niewydanej jeszcze płyty grupy, której nazwa kompletnie nic mi nie mówiła, bo i mówić nie mogła – to był debiutancki krążek zespołu. Wiedziałem już wtedy, że rockowa scena skandynawska to w zasadzie studnia bez dna i z każdym miesiącem coraz bardziej się o tym przekonywałem, choć wciąż znacznie lepiej orientowałem się w muzyce ze Szwecji czy Norwegii niż z Danii. Okładka albumu też z miejsca zaintrygowała. Okazało się, że muzyka jest równie tajemnicza, mroczna i intrygująca. Tak zaczęła się moja miłość do twórczości formacji Grusom. Wydany trzy lata później drugi album potwierdził tylko, że to zespół idealnie trafiający w mój obecny gust muzyczny. A potem… nadeszła smutna wiadomość, że grupa kończy działalność. Na szczęście długo w tym postanowieniu nie wytrwali i już jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że wracają. Najpierw koncertowo, potem dwuutworowym singlem w nieco innym klimacie (pamiętam, że bardziej skojarzył mi się z twórczością Ghost niż z wcześniejszymi płytami Grusom), a teraz dostaliśmy wreszcie nowy, trzeci album Duńczyków.