czwartek, 30 marca 2017

Zapowiedzi płytowe - część 1

Kilka interesujących płyt już w tym roku zdążyło się ukazać, ale wciąż pojawiają się zapowiedzi kolejnych albumów, które mogą was zainteresować. Niektóre z tych płyt wyjdą na dniach, na inne przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka miesięcy. Poniżej krótki przegląd zapowiedzi:



Wight – Atlas [Atlas SP - termin i tytuł płyty jeszcze nieznane]



wtorek, 28 marca 2017

Bees Made Honey in the Vein Tree - Medicine [2017]



Formacja Bees Made Honey in the Vein Tree na samym starcie wyróżnia się na pewno dziwaczną nazwą. Zespół ze Stuttgartu wydał niedawno swój debiutancki album – dla odmiany o tytule dość „normalnym”, Medicine. Niemiecki kwartet może i świata swoją pierwszą propozycją nie zbawia, bo tego typu klimaty znamy już dość dobrze na odrodzonym w ostatnich latach rynku ciężkiej psychodelii, ale na starcie pokazuje, że operowanie takim odlotowym klimatem w połączeniu z ciężkimi, walcowatymi riffami ma już opanowane w całkiem niezłym stopniu. Jeśli szukacie w muzyce czegoś nowego, to pewnie ta propozycja was nie zainteresuje, ale jeśli lubicie takie właśnie przytłaczające nieco brzmienia ładnie skontrastowane z kojącymi odlotami, to pierwszy album Bees Made Honey in the Vein Tree być może jest propozycją dla was.

czwartek, 23 marca 2017

Deaf Radio - Alarm [2017]



Jeśli znalazłeś swoją niszę, w której dobrze się czujesz, to eksploatuj ją, dopóki się da. Grecy znaleźli swoją muzyczną niszę – postanowili sobie któregoś dnia, że będą świetni w graniu stoner rocka. Jak pomyśleli, tak zrobili – efektem tego jest prawdziwy wysyp dobrych greckich grup z gatunku stoner rocka czy ciężkiej psychodelii w ostatnich latach. Może żadna z nich nie rewolucjonizuje rynku muzycznego i nie przebija się do rockowego mainstreamu, ale wśród fanów tego typu muzyki są to formacje o już ugruntowanej pozycji, mające fanów w każdym zakątku Europy. Deaf Radio wydali właśnie swoją pierwszą płytę zatytułowaną Alarm. Grają stoner rocka. Są z Grecji. Niespodzianka? Może kilka lat temu, teraz to już człowiek jest przygotowany na to, że taka mieszanka prawdopodobnie okaże się bardzo przyjemna. I w zasadzie tak właśnie jest w tym przypadku.

poniedziałek, 20 marca 2017

Spidergawd - IV [2017]



Na norweską ekipę Spidergawd trafiłem czas jakiś temu przez ich mocne wówczas powiązania z dużo lepiej mi znaną i bardziej doświadczoną formacją Motorpsycho. Jeszcze przy okazji poprzedniego albumu – III – Spidergawd miał w swoich szeregach dwie trzecie składu Motorpsycho. Minął rok i nagle personalnych punktów wspólnych nie ma żadnych, bo basista Bent Sæther postanowił skupić się tylko na swojej macierzystej formacji i ze Spidergawd odszedł, a mniej więcej w tym samym czasie Motorpsycho opuścił zwariowany pałker Kenneth Kapstad, który obecnie może się z kolei poświęcić w całości grupie, która jest bohaterem tego rozpoczynającego się mocno zawile tekstu. Tym, którzy się pogubili, proponuję przeczytanie tego wstępu ponownie, resztę zaś zapraszam do kolejnych akapitów, w których będę się wymądrzał na temat muzycznej zawartości wydanego niedawno czwartego krążka Spidergawd, zatytułowanego… IV.

piątek, 17 marca 2017

Red Bowling Ball - Alongside the Traveller [2017]



Dobre rockowe zespoły pojawiają się w ostatnich latach jak grzyb po wizycie u taniej… Może poprzestańmy na tym, że pojawiają się często. Właściwie każdy rejon naszego kontynentu przeżywa obecnie prawdziwy podziemny boom na dobre rockowe granie, czy to w klimatach retro/hard, czy stoner/psych. Całe szczęście, bo dzięki temu jest o kim pisać. Oczywiście większość tych formacji nigdy nie przebije się do świadomości masowego odbiorcy, ani nawet do rockowego mainstreamu, ale co się nasłuchamy to nasze. Jednym z takich nowych zespołów, które próbują wydostać się z przydomowego basenu na głębsze i szersze wody, jest grupa Red Bowling Ball pochodząca spod Paryża. Ponieważ panowie uznają, że życie jest zbyt krótkie, by pisać o sobie na Facebooku, wiem tyle, że powstali w 2014 roku, a wydana kilka tygodni temu płyta Alongside the Traveller to ich pierwsza próba wyjścia do świata z własną twórczością. A i jeszcze to, że mają całkiem niezły gust do okładek, bo obrazek zdobiący to wydawnictwo zdecydowanie przykuwa uwagę.

czwartek, 16 marca 2017

Afishnsea the Moon - Distant Dream [2017]



Jeśli dziwaczna nazwa zespołu miała zwrócić uwagę ludzi, to ze mną im się udało. Oczywiście wszystko to można by o kant kibla potłuc, gdyby zespół Afishnsea the Moon (czasami podpisujący się po prostu jako Afishnsea) nie miał nic ciekawego do zaoferowania. Na szczęście wygląda na to, że pomysły nie skończyły się na wymyślaniu nazwy i grafik umieszczanych w Internecie. Afishnsea the Moon wydają właśnie swoją pierwszą dużą płytę i wygląda na to, że może być to formacja, której nazwę zapiszę sobie w moim notatniczku na lata. No dobrze, nie mam żadnego notatniczka… Ale będę o nich pamiętał, bo zrobili świetne pierwsze wrażenie.

wtorek, 14 marca 2017

Siena Root [support: Brain Connect] - Chorzów [Leśniczówka], 12 III 2017 [relacja/galeria zdjęć]



O szwedzkiej formacji Siena Root można powiedzieć, że grali retro-rocka, zanim to było modne. Od ładnych kilkunastu lat tworzą muzykę, która czerpie pełnymi garściami z dokonań wielkich sceny hardrockowej i psychodelicznej przełomu lat 60. i 70., występują na najbardziej znanych festiwalach promujących taką właśnie muzykę, a do tego nie boją się od czasu do czasu zapuszczać w rejony nieco odleglejsze od tradycyjnych gitarowo-organowych, hardrockowych brzmień. Choć skład grupy przez tych kilkanaście lat był bardzo płynny, nazwa Siena Root niezmiennie gwarantuje wysoki poziom, zarówno na płytach studyjnych, jak i podczas koncertów. O tym pierwszym przekonamy się zapewne już niedługo, bo za kilka tygodni ukaże się nowy album zatytułowany A Dream of Lasting Peace. O tym drugim polscy fani Siena Root po raz pierwszy w naszym kraju przekonali się dopiero teraz, gdy grupa przyjechała na trzy koncerty, które odbyły się w Gdańsku, Warszawie i Chorzowie. Ten ostatni miał miejsce w kultowej Leśniczówce – klimatycznym klubie położonym pośród drzew w środku Parku Śląskiego.

czwartek, 9 marca 2017

Retrospective - Re:Search [2017]



Formacji usiłujących grać rocka progresywnego w Polsce jest całe mnóstwo. To na pewno efekt najpierw sporej popularności grupy Collage, później zaś sukcesu Riverside. Szkoda tylko, że liczba nie przechodzi w jakość, bo większość pojawiających się ciągle grup zwyczajnie przynudza. Nie potrafią zatrzymać przy sobie słuchaczy ani melodiami, ani umiejętnościami, a o prostującym mi zęby angielskim (lub tryskających na wszystkie strony banałem polskich tekstach) nie będę się nawet produkował z litości i dobrego serca. W efekcie jest wielki smutek i frustracja, bo ile można grać koncerty dla 15 osób… I może dlatego do każdej kolejnej formacji z tego muzycznego „worka” podchodzę z dużym dystansem. Takie nastawienie jest chyba najlepsze, bo czasem można się przyjemnie zaskoczyć. Tak jest na przykład z grupą Retrospective. Ekipa to już dość doświadczona, kilka wydawnictw na koncie ma, niejedną scenę koncertową zaliczyła, więc istniała spora szansa, że będzie tu na czym ucho zawiesić. Mimo to wolałem nie mieć zbyt wygórowanych oczekiwań. Na szczęście nie ma tu mowy o zmuszaniu się do słuchania najnowszego krążka tego zespołu, zatytułowanego Re:Search. To album, który po prostu ma wszelkie prawo podobać się fanom szeroko pojętej rockowej progresji.

środa, 8 marca 2017

Exquirla - Para Quienes Aún Viven [2017]



Sądząc po zdjęciach muzyków, które można znaleźć w Internecie, hiszpańska formacja Exquirla nie składa się z nowicjuszy. Może daleko panom muzykom do statusu dinozaurów, ale nastolatkami niewątpliwie też już od dawna nie są, co każe mi podejrzewać, że grali już wcześniej w różnych innych zespołach, zanim narodził się pomysł na formację Exquirla, bo ten band dopiero debiutuje płytą Para Quienes Aún Viven. Mamy więc do czynienia niby z debiutem, ale zapewne tylko pozornym. To zresztą słychać, bo to wydawnictwo brzmi jak twór ludzi, którzy doskonale wiedzą czego chcą i jak to osiągnąć. Szybkie sprawdzenie informacji w kilku miejscach wszechinternetów potwierdza – czterech z pięciu panów (instrumentaliści), którzy tworzą formację Exquirla, gra także razem w zespole Toundra. Grupa ta wydała w sumie cztery albumy, a teraz postanowiła podjąć „na boku” współpracę z wokalistą o pseudonimie Niño de Elche i owoc tej współpracy wydać właśnie pod szyldem Exquirla.

poniedziałek, 6 marca 2017

Confess - Haunters [2017]



Zespół Confess pochodzi ze Szwecji, ale akurat z tymi panami nigdy wcześniej przyjemności nie miałem. Nie da się też ukryć, że obecna retrorockowa fala bardzo mi odpowiada głównie dlatego, że większość grup odwołuje się w swojej muzyce przede wszystkim do lat 60. i 70. A tymczasem tu pojawiają się tacy goście, co to są zakochani w latach 80. – najbardziej kiczowatej muzycznie dekadzie wszech czasów. Okładka zresztą nie sugerowała nic innego. To mogła być wspaniała katastrofa! Ale wiecie co? Wyszło kapitalnie! Tak, to może wydawać się wręcz niemożliwe, ale zachwyciłem się megakiczowatym albumem jawnie hołdującym rockowej sztampie lat 80. I jest mi z tym coraz lepiej.

piątek, 3 marca 2017

Blues Pills - Warszawa [Progresja], 2 III 2017 [galeria zdjęć]



Podobnie jak Rival Sons grupa Blues Pills przebyła w ostatnich latach dla niektórych bardzo długą, lecz dla nich zaskakująco mało wyboistą drogę z warszawskiej ciemnej Hydrozagadki do największego koncertowego klubu w Polsce, czyli stołecznej Progresji. Choć koncert szwedzko-francusko-amerykańskiego zespołu miał miejsce na Noise Stage, a nie na scenie głównej (to samo pomieszczenie tylko nieco inny układ miejsca, przystosowany do mniejszych koncertów) zgromadził tym razem nieco mniej widzów niż poprzednio, to i tak na miejscu stawiło się niemal pół tysiąca fanów starego dobrego rock n’ rolla w nowym, świeżym wydaniu. A pamiętać trzeba także, że tym razem formacja zaczęła trasę europejską od aż trzech koncertów w naszym kraju, więc i fani w tym przypadku podzielili się na trzy różne miasta. Program występu nie różnił się znacząco od sierpnia zeszłego roku, kiedy to Blues Pills prezentowali się na scenie katowickiego Mega Clubu, choć znacznie zmieniła się kolejność prezentowanych kompozycji. Wciąż set koncertowy dzielony jest mniej więcej po równo między obie duże płyty studyjne formacji, wciąż jest miejsce na kilka coverów (dwa „płytowe” plus tradycyjne Somebody to Love z repertuaru Jefferson Airplane), wciąż też na scenie niepodzielnie rządzi wokalistka Elin Larsson, która z trasy na trasę przywdziewa coraz odważniejsze stroje, lecz niezmienna pozostaje jej olbrzymia sceniczna energia i dobry humor, połączone na szczęście także niezmiennie z kapitalnym głosem. Reszta muzyków trzyma się nieco na uboczu i pozwala wyszaleć się jasnowłosej Elin.


czwartek, 2 marca 2017

Black Star Riders - Heavy Fire [2017]



Przy okazji wydanej dwa lata temu drugiej płyty formacji Black Star Riders zatytułowanej The Killer Instinct pisałem, że niby wszystko jest w porządku, bo słucha się tego nieźle, ale jednak nic tam nie zaskakuje i na dłuższą metę nie ma tam niczego, co sprawiłoby, że będę do tego krążka wracał po jakimś czasie. I wiecie co? Nie wracam. Od czasu napisania tekstu o The Killer Instinct nie przesłuchałem tamtego albumu ani razu. Podobnie zresztą jak płyty debiutanckiej tej formacji, wydanej dwa lata wcześniej. Jakie mam przeczucia odnośnie do mojej przyszłości z Heavy Fire, trzecim krążkiem Thin Lizzy XXI wieku? Domyślcie się…

środa, 1 marca 2017

Zapowiedź: Siena Root i Brain Connect - Chorzów [Leśniczówka], 12 III 2017






































12 marca w chorzowskim klubie Leśniczówka szykuje się prawdziwa uczta dla fanów brzmień rockowych. Po raz pierwszy do Polski przyjedzie kultowa w kręgach retrorockowych formacja Siena Root i jeden z trzech polskich koncertów odbędzie się właśnie w Leśniczówce. Występ będzie miał miejsce tuż przed premierą nowej płyty formacji - następczyni wydanego w 2014 roku albumu Pioneers. Dodatkową atrakcją niewątpliwie będzie występ kapitalnej polskiej grupy Brain Connect, która znakomicie pokazała się w 2015 roku krążkiem Think Different.

Bilety w cenie zaledwie 49 złotych (w dniu koncertu 59 złotych) dostępne są w:
- klubie Leśniczówka (al. Muzyków 1, Park Śląski, Chorzów, lesniczowka.art.pl),
- w Komisie Płytowym w Katowicach (ul. 3 Maja 19),
- w Hard Rock Pub (ul. Jagiellońska 4, Chorzów),

Jeśli marzy wam się wieczór z fantastyczną mieszanką klasycznego hard rocka, rocka progresywnego i psychodelii, to 12 marca nie może was zabraknąć w Leśniczówce.

Patronat medialny nad koncertem objęło radio rockserwis.fm.