wtorek, 29 sierpnia 2023

Ino-Rock Festival 2023 - Inowrocław [Teatr Letni], 26 VIII 2023 [galeria zdjęć]

Ino-Rock Festival to już od dawna dla mnie - lecz także dla wielu innych osób - wydarzenie tyle muzyczne, co towarzyskie. Myślę, że spokojnie z 75 procent przyjeżdżających na tę imprezę osób pojawia się co rok bez względu na to, kto ma zagrać na scenie. Oczywiście, są osoby, które bardzo czekają na tego czy tamtego wykonawcę, ale spora grupa bywalców czeka chyba najbardziej na spotkanie ze znajomymi, których najczęściej widują tylko na koncertach/festiwalach, czasem nawet właśnie tylko ten jeden raz w roku. I ja w zasadzie też należę do tej grupy. Ino-Rock to pewne rytuały. Odwiedziny w Bajce, żeby pogłaskać tamtejsze koty, nawet jeśli akurat w danym roku tam nie nocuję, tropienie inowrocławskich wiewiórek, wizyta w solankach (w tym roku wyjątkowo zabrakło mi na to czasu), kiedyś wstrętna Pyszotka w nieistniejącej już (przynajmniej w takiej formie) Marmurowej na rozpoczęcie imprezy, witanie się z połową festiwalowiczów podczas pierwszych koncertów, żarty trzymającego wszystko czasowo w ryzach Stefana ("oooddział geriatrycznyyyy") na backstage'u.

A muzyka? Niektóre edycje są bardziej zbliżone do mojego gustu, inne mniej. W tym roku raczej nie czekałem na żaden koncert z wielką ekscytacją, choć przyznaję, że przyjemnie było posłuchać nieco innych niż oryginały wersji klasyków King Crimson w wykonaniu David Cross Band, ładnie bujał Soen w nieco łagodniejszym wydaniu, poszerzony o sekcję smyczkową i uroczą wokalistkę wspomagającą Joela, a nawet początkowo nie do końca podchodzące mi Long Distance Calling rozkręciło się tak, że pod koniec ich występu wióry leciały ze sceny. Skład uzupełniły dwie polskie formacje, które bardzo często pojawiają się na antenie Rockserwis FM. Młodzi (no, w porównaniu... ;) ) czyli Here on Earth oraz prog-weterani, czyli Collage, którzy w tym roku na fali popularności pierwszej od wielu lat płyty obskoczyli wszystkie możliwe festiwale okołoprogresywne w tym kraju. Muzycznie jednak z nostalgią wspominam edycję z 2016 roku, gdy przed headlinerem spoza mojej bajki (Lacrimosa) zagrali Agusa, Dungen i Anekdoten (genialny skład), czy z roku 2018, gdy wystąpili m.in. Bjorn Riis i Soup. Wymieniłem samych skandynawskich wykonawców. Przypadek? Sami sobie odpowiedzcie ;)

Poniżej garść (spora) zdjęć, które udało się zrobić mimo pewnych kłopotów sprzętowych. Inna galeria pojawi się zapewne w najbliższym czasie na stronie rockserwis.fm, gdzie też oczywiście zapraszam.

 

Soen































David Cross Band





















Collage























Long Distance Calling
















Here on Earth










Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i mam do nich wyłączne prawa. Linkowanie do tej podstrony mile widziane. Daj znać, jeśli chcesz je jakkolwiek wykorzystać. / All photos were taken by me and I own all rights to those photos. Feel free to link to this page. Write to me if you want to use them for any purpose.

---
 
Zapraszam na prowadzone przeze mnie w radiu Rockserwis FM audycje: Lepszy Punkt Słyszenia w każdy piątek o 21 oraz Scand-all we wtorki o 19, a także na Bizoncjum zazwyczaj w drugą środę miesiąca o 18.
http://rockserwis.fm
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - profil audycji
http://facebook.com/groups/rockserwisfm - tu można porozmawiać ze mną oraz z innymi słuchaczami w trakcie audycji
W pierwszą sobotę miesiąca (oraz okazjonalnie w inne soboty) o 20 współprowadzę audycję Nie Dla Singli w Studenckim Radiu Żak Politechniki Łódzkiej.

1 komentarz: