Po raz drugi w historii Marillion Weekend odbył się w Polsce i - podobnie jak dwa lata temu - przyciągnął do łódzkiej Wytwórni pokaźną liczbę fanów przede wszystkim z zagranicy, choć nie brakowało oczywiście osób, które przyjechały z różnych zakątków naszego kraju. Tradycyjnie też zespół zaprezentował trzy kompletnie różne koncertowe sety, w trakcie których nie powtórzyła się ani jedna kompozycja. W związku z trzydziestoleciem dołączenia do grupy wokalisty Steve'a Hogartha formacja zagrała przekrojowy set podsumowujący dokonania właśnie ostatnich 30 lat. Pierwszego dnia przed Marillion zagrał ze swoim solowym zespołem pianista iamthemorning Gleb Kolyadin, drugiego dnia przed gwiazdą wystąpiła lubiana u nas norweska formacja Gazpacho, zaś ostatniego dnia zamiast supportu na scenie pojawili się muzycy Marillion, którzy przez kilkadziesiąt minut opowiadali o sobie i odpowiadali na pytania nadsyłane wcześniej przez swoich fanów. Atmosfera była tradycyjnie rodzinno-rozrywkowa, a jak pokazała rockoteka, która odbyła się po sobotnich koncertach, fani Marillion są w stanie bawić się przy bardzo różnej muzyce, także przy klasykach ery disco.
Gleb Kolyadin
Gazpacho
Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i mam do nich wyłączne prawa. Linkowanie do tej podstrony mile widziane. Daj znać, jeśli chcesz je jakkolwiek wykorzystać. / All photos were taken by me and I own all rights to those photos. Feel free to link to this page. Write to me if you want to use them for any purpose.
--
Zapraszam
na prowadzone przeze mnie audycje Lepszy Punkt Słyszenia oraz Purple FM w radiu Rock
Serwis FM w każdy piątek o 21 i sobotę o 19
http://rockserwis.fm
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - profil audycji
http://rockserwis.fm
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - profil audycji
http://facebook.com/groups/rockserwisfm - tu można porozmawiać ze mną oraz z innymi słuchaczami w trakcie audycji
Czy zwrot: "ze swoim solowym zespołem " jest nacechowany emocjonalnie?
OdpowiedzUsuńBo jako oksymoron - zgrabne, ale rad bym wiedzieć co autor chciał tym powiedzieć....
zespół występuje pod szyldem "Gleb Kolyadin", który jest imieniem i nazwiskiem lidera, który gra na co dzień w bardziej znanej formacji iamthemorning, więc trudno to inaczej ująć. jak 'solowy zespół' razi w oczy, to proszę sobie w myślach zamienić 'zespołem' na 'projektem'
UsuńAleż Boże broń, nie razi. Tylko z cytowanego zdania nie wynikało wprost pod jakim szyldem artysta wystąpił. A znany on ci jest i owszem.
OdpowiedzUsuńNo galeryja przecudnej urody, aż nawet nabrałam przekonania żeś panie pięciodzielny;) Cieszy mnie, że HOggi w dobrej kondycji, jako i reszta zespołu:) zazdraszczam wrażeń i kilku pstryków w punkt! :)
OdpowiedzUsuńNa jednym zdjęciu H w klasycznym tobi yoko geri
OdpowiedzUsuńyoko znam, geri to ze spice girls, ale tobi żadnej chyba nie kojarzę ;) no trochę sobie popodstakiwał, powymachiwał kończynami, niestety z najlepszego ujęcia zdążył mi wyskoczyć połową głowy, więc przepadło :D
Usuń