środa, 24 maja 2017

Snakecharmer - Second Skin [2017]



Kilka lat temu paru weteranów sceny hardrockowej postanowiło pograć razem w starym stylu i założyło formację o tragicznej nazwie Monsters of British Rock. Na szczęście szybko ją porzucono, a zespół przechrzczono na Snakecharmer – słowo natychmiast kojarzące się odpowiednio w środowisku rockowym i kierujące oczekiwania słuchacza na właściwe tory. W składzie znaleźli się zawodnicy, których faktycznie wstyd nie znać – basista Neil Murray (oryginalny skład Whitesnake, Black Sabbath, wieloletni współpracownik Gary’ego Moore’a i Briana Maya), gitarzyści Mickey Moody (oryginalny skład Whitesnake) i Laurie Wisefield (drugi klasyczny skład Wishbone Ash), perkusista Harry James (Thunder), a także klawiszowiec Adam Wakeman (z tych Wakemanów). Za mikrofonem stanął mniej znany od swoich kolegów, ale także doświadczony na rockowych scenach Chris Ousey. Po jakimś czasie miejsce Moody’ego zajął Simon McBride, gitarzysta może mniej znany, ale na pewno wiedzący co robić, kiedy bierze gitarę do ręki. I taki skład prezentuje nam się na drugim krążku formacji Snakecharmer, zatytułowanym Second Skin. A co od panów dostajemy? W zasadzie dokładnie to, czego należało się spodziewać, co ma oczywiście swoje dobre i złe strony.

Jedno trzeba przyznać – panowie wciąż świetnie sobie radzą z pisaniem numerów, które znakomicie będą sprawdzały się na przykład podczas jazdy samochodem. Mają sprawdzoną formułę, która 30 lat temu byłaby kluczem do zapewnienia grupie radiowych hitów (tych zresztą trochę w życiu pomogli napisać), i bez skrępowania z niej korzystają. Trochę z Whitesnake czy Europe, nieco z Van Halen czy Gary’ego Moore’a, odrobina z Bad Company czy Thunder i wszystko ładnie buja. That Kind of Love, Dress It Up czy Sounds Like a Plan brzmią naprawdę bardzo przyjemnie. Gitary żrą jak trzeba, sekcja rytmiczna stabilna, pilnująca, żeby „nóżka chodziła” w rytm utworu, wokal tez niewątpliwie na poziomie. W Are You Ready to Fly schowane nieco dotąd organy zapewniają dodatkowy ciężar, a początek Where Do We Go from Here mocno nawiązuje do zeppelinowskich klimatów. Tylko oczywiście trzeba brać pod uwagę, że nie ma tu absolutnie nic odkrywczego czy spektakularnego. To przyjemny, generyczny radiowy rock dla fanów sprzedawanych wysyłkowo składanek „greatest rock hits”, który niczym nie ma szansy zaskoczyć słuchacza i nie wzbudzi jakichś silniejszych emocji. Po prostu będzie dobrze brzmiał w samochodzie albo jako tło do codziennych obowiązków, kiedy nie trzeba się przesadnie skupiać na włączonej muzyce. Takie płyty też są przecież potrzebne, bo nie zawsze mamy czas wczuwać się w płynące z płyt dźwięki, a niektórzy wręcz z zasady niekoniecznie mają na to ochotę.

Radiowy rock nie jest gatunkiem przesadnie skomplikowanym, toteż ewidentne spieprzenie czegoś w przypadku tak doświadczonego składu raczej w grę nie wchodzi. Na szczęście Snakecharmer nigdy nie przekracza granicy rockowej wiochy, o żadnym z utworów na Second Skin nie można powiedzieć, że jest zły. Ale wybitnych rzeczy też niewątpliwie tu nie znajdziemy. Kilka utworów na pewno łatwiej zostaje w głowie, reszta sprawia przyjemne wrażenie, ale czy będzie się je pamiętało godzinę po odsłuchu? Mam poważne wątpliwości. Jeśli jednak lubicie klimaty serwowane przez wspomniane już wcześniej przeze mnie grupy, zwłaszcza Thunder czy Whitesnake (o dziwo ten współczesny, a nie wczesny, w którym grał Murray), to Second Skin ma duże szansę się wam spodobać.

1. Sounds Like a Plan (4:17)
2. That Kind of Love (5:27)
3. Are You Ready to Fly (4:08)
4. Follow Me Under (4:53)
5. I'll Take You As You Are (5:08)
6. Hell of a Way to Live (4:38)
7. Fade Away (5:34)
8. Dress It Up (4:46)
9. Punching Above My Weight (3:16)
10. Forgive & Forget (4:40)
11. Where Do We Go from Here (3:57)



Blog dorobił się profilu na Facebooku ;)

--
Zapraszam na prowadzoną przeze mnie audycję Lepszy Punkt Słyszenia w radiu Rock Serwis FM w każdy piątek o 21 (powtórki w niedziele o 14)
http://rockserwis.fm - tu można mnie słuchać
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - a tu porozmawiać ze mną w trakcie audycji
Zapraszam też na współprowadzoną przeze mnie audycję Nie Dla Singli w każdą sobotę o 20
http://zak.lodz.pl - tu można nas słuchać
http://facebook.com/niedlasingli - a tu z nami porozmawiać w trakcie audycji


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz