Pomieszczenie przypominające świetlicę szkolną to chyba ostatnie miejsce, gdzie spodziewałbym się zobaczyć zespół Siena Root. A jednak właśnie w takim miejscu - w OK Andaluzja w Piekarach Śląskich - grupa zainaugurowała swoją trzecią wizytę w Polsce. Niby blisko chorzowskiej Leśniczówki, w której grali dwukrotnie w ostatnich dwóch latach, a jakże daleko jeśli chodzi o klimat miejsca. Ale dobre zespoły poznać można na przykład po tym, że wszędzie zaprezentują się świetnie. Nawet na świetlicy. Poznać można je też po tym, że potrafią błyskawicznie przystosować się do sytuacji awaryjnych. W połowie jednej z kompozycji padła część zasilania - scena pogrążyła się w ciemnościach, straciliśmy też nagle część mocy odsłuchowej. Wystarczyły jedno czy dwa szybkie spojrzenia i gesty pomiędzy muzykami i nagle w środku utworu dostaliśmy solo na perkusji, które szybko przerodziło się w improwizację muzyków szwedzkiej grupy. Równie gładko poszło, gdy po kilku minutach w trakcie tego samego utworu moc wróciła. Gdybyśmy słuchali bootlegu audio z tego koncertu, osoba, która na występie nie była, nie zauważyłaby nawet, że cokolwiek się stało. Chyba że po entuzjastycznej reakcji publiczności, która doceniła ten nagły zwrot akcji i sposób, w jaki artyści wyszli z opresji. Takie sytuacje pokazują, czy na scenie mamy prawdziwych muzyków, czy chałturników jadących po tych samych wyuczonych schematach.
Wiele lat czekaliśmy na koncert Siena Root w Polsce. Ale wydaje się, że teraz jesteśmy już zaprzyjaźnieni z zespołem na dobre, bo wpadają do nas co rok wiosenną porą na kilka koncertów, a teraz w dodatku część ich płyt (od dawna niedostępny na CD debiut oraz kilka albumów na winylach) została wznowiona przez poznańską agencję Oskar, która zresztą stała za zaproszeniem zespołu tym razem. Gdy dwa lata temu grali u nas po raz pierwszy, z trudem doliczyliśmy się stu sprzedanych biletów na koncert w Chorzowie. Teraz w Piekarach Śląskich widziało ich niemal dwa razy więcej osób, a i na zaplanowany kolejnego dnia w Poznaniu koncert jest sporo chętnych. Bardzo mnie to cieszy, bo na niezwykle mocnej skandynawskiej scenie klasycznego rockowego grania bardzo niewiele jest grup, które robią to tak znakomicie jak Siena Root. W pewnym sensie to właśnie ta formacja (oraz kilka innych) ładnych już kilkanaście lat temu pokazała innym muzykom, że da się w XXI wieku grać w taki sposób i brzmieć przy tym niezwykle naturalnie i prawdziwie.
Po raz kolejny z zespołem przyjechała wokalistka Lisa Lystam, która koncertuje z grupą gościnnie już od kilkunastu miesięcy. To w pewien sposób na pewno wpływa na koncertową setlistę, bo sporo tu klasycznie rockowego czy blues-rockowego materiału, a znacznie mniej nawiązań do bardziej eksperymentatorskich zapędów muzyków grupy, choć wiadomo, że na pominięcie pewnych kompozycji pewnie jeszcze większy wpływ ma nieobecność w składzie od kilku lat obsługującego m.in. sitar KG Westa (który, notabene, kilka miesięcy temu gościnnie wystąpił z zespołem, więc wciąż liczę, że jeśli nie koncertowo, to może chociaż w studiu jeszcze kiedyś panowie ze sobą pograją i jakiś efekt tego grania wszyscy usłyszymy). Mimo wszystko zespół sięgnął po materiał z różnych okresów działalności i każdy z sześciu studyjnych albumów grupy był reprezentowany w setliście. Oglądanie i słuchanie Siena Root na żywo to olbrzymia przyjemność - za każdym razem i w każdym składzie. I nawet w salach, w których nigdy nie spodziewałbym się zobaczyć znakomitego rockowego koncertu.
Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i mam do nich wyłączne prawa. Linkowanie do tej podstrony mile widziane. Daj znać, jeśli chcesz je jakkolwiek wykorzystać. / All photos were taken by me and I own all rights to those photos. Feel free to link to this page. Write to me if you want to use them for any purpose.
--
Zapraszam
na prowadzone przeze mnie audycje Lepszy Punkt Słyszenia oraz Purple FM w radiu Rock
Serwis FM w każdy piątek o 21 i sobotę o 19
http://rockserwis.fm
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - profil audycji
http://rockserwis.fm
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - profil audycji
http://facebook.com/groups/rockserwisfm - tu można porozmawiać ze mną oraz z innymi słuchaczami w trakcie audycji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz