wtorek, 19 czerwca 2018

All Them Witches - Lost and Found [2018]


Amerykańska formacja All Them Witches zdążyła już przyzwyczaić swoich fanów, że duże płyty przeplata EP-kami. A EP-ki mają swoje wady i zalety. Niewątpliwie jedną z zalet jest to, że często zespoły pozwalają sobie na nich na nieco więcej – mówiąc inaczej, umieszczają tam czasem rzeczy, które być może nie miałyby szans trafić na duże płyty. I choćby z tego powodu warto sięgnąć po Lost and Found – ten materiał po prostu brzmi zupełnie inaczej niż to, co grupa prezentowała na bardzo udanym, zeszłorocznym albumie Sleeping Through the War.

Lost and Found idealnie pokrywa się z klasyczną definicją EP-ki – cztery numery i długość mniej więcej połowy dużej płyty. Jednak absolutnie nie doszukujcie się tu elementów dynamicznego psychodelicznego stonera czy nawet cięższego blues-rocka, które zdominowały ostatni duży album. Lost and Found to przede wszystkim kapitalny, miejscami mocno tajemniczy, psychodeliczny klimat. Hares on the Mountain brzmi niczym ambientowo-psychodeliczna mantra, a niski głos wokalisty robi znakomite wrażenie i kapitalnie pasuje to atmosfery trudnej do opisania grozy. Before the Beginning to bardzo udany cover wczesnego Fleetwood Mac – tego z czasów gitarzystów Petera Greena i zmarłego kilkanaście dni temu Danny’ego Kirwana, zresztą z chyba mojej ulubionej płyty tej formacji, Then Play On. Może i All Them Witches nie odeszli tu specjalnie od oryginału, ale brzmią cholernie dobrze w takiej odsłonie. Call Me Star to klimat wczesnych, sielskich, półakustycznych ballad Pink Floyd, czyli folkowa psychodelia w delikatnej odmianie. Najbardziej eksperymentatorskie podejście grupa prezentuje w ostatnim utworze – Dub Passageways. Jak sam tytuł wskazuje, panowie pobawili się tu nieco w klimatach dubowych, mamy więc zapętlone motywy perkusyjne i basowe, sporo pogłosu i innych efektów i dość prostą konstrukcję opartą na powtarzalności. To zresztą odświeżona właśnie w taki sposób starsza kompozycja zespołu z płyty Dying Surfer Meets His Maker. Nie jest to może w tej wersji najbardziej ekscytujące nagranie w dorobku All Them Witches, ale gdzie umieszczać takie eksperymenty, jeśli nie właśnie na EP-kach?

Według mnie Lost and Found to udany przerywnik między dużymi płytami. Może i grupa nie odpala tu wszystkich silników, może słyszymy tylko niewielki wycinek muzycznych możliwości All Them Witches, ale przecież właśnie od tego są takie wydawnictwa, żeby trochę odejść od tego, co robi się najczęściej na co dzień i nie przejmować się tym, „co fani powiedzą”. EP-ki słucha się bardzo przyjemnie i o to chyba chodzi. A od kolejnej dużej płyty zespołu słuchacze będą oczekiwali oczywiście więcej mocy, ale mam nadzieję, że i dla takich spokojnych numerów, jak te z EP-ki, znajdzie się od czasu do czasu miejsce na pełnowymiarowych albumach.

EP-ki możecie wysłuchać na profilu grupy w serwisie Bandcamp.

1. Hares on the Mountain (5:46)
2. Before the Beginning (3:42)
3. Call Me Star (4:12)
4. Dub Passageways (4:21)



--
Zapraszam na prowadzoną przeze mnie audycję Lepszy Punkt Słyszenia w radiu Rock Serwis FM w każdy piątek o 21
http://rockserwis.fm - tu można mnie słuchać
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - a tu porozmawiać ze mną w trakcie audycji
Zapraszam też na współprowadzoną przeze mnie audycję Nie Dla Singli w każdą sobotę o 20
http://zak.lodz.pl - tu można nas słuchać
http://facebook.com/niedlasingli - a tu z nami porozmawiać w trakcie audycji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz