niedziela, 26 maja 2024

Slash - Orgy of the Damned [2024]

Orgy of the Damned to drugi solowy album Slasha. Brzmi to trochę dziwnie, ale jeśli będziemy trzymać się ściśle nomenklatury, to tak nam właśnie wychodzi. Oczywiście gitarzysta Gunsów ma na koncie także cztery krążki wydane pod szyldem Slash feat. Myles Kennedy & The Conspirators oraz dwa albumy ze Slash’s Snakepit i można by wysunąć solidne argumenty, że wszystko to powinno się zaliczać do jego solowej dyskografii, ale swoje racje będą mieli także ci, którzy te dwie formacje uznawać będą… no właśnie, za pełnoprawne zespoły, a nie tylko ekipy towarzyszące Slashowi. W każdym razie Orgy of the Damned to drugi album, który Slash firmuje wyłącznie swoim pseudonimem. Album niewątpliwie inny od wszystkich wcześniejszych, które wydawał, bo zawierający niemal wyłącznie covery. Muzyk skupił się ze swoimi kolegami na klasykach bluesa i R&B, a do tego zaprosił robiącą spore wrażenie ekipę gości.

sobota, 4 maja 2024

Pearl Jam - Dark Matter [2024]

Przy okazji tekstu o poprzedniej płycie grupy Pearl Jam pisałem, że w przypadku ostatnich albumów tej formacji często nie jestem w stanie przez długie miesiące albo i lata określić do końca, co o nich myślę. To nie są płyty, które mnie zachwycają od pierwszego odsłuchu, często są tam elementy, które mi jakoś nie leżą, a jednak potrafię znaleźć na nich także sporo rzeczy, które jednak oceniam pozytywnie. Dopiero kilka lat później jestem w stanie z perspektywy czasu stwierdzić, czy w ogóle wracam do tych wydawnictw, czy jednak znowu sięgam po coś dużo wcześniejszego. Chyba podobnie będzie w przypadku Dark Matter. Tym razem nie kazali czekać na nowy krążek aż siedmiu lat. Od premiery Gigaton minęły zaledwie cztery. Nie zardzewieli.